Rozważanie pierwsze | Czuwanie
„Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!»”.
Mk 13,33-37
„A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie”.
Łk 21,28
Jezus ma do mnie wielkie zaufanie. Swój dom i staranie o niego zostawił w moich rękach. Tym domem jest moja rodzina, moja wspólnota, powołanie, obowiązki. Jak przeżywam swoją codzienność? Czy kocham mój „dom życia”? Czy czuję się w nim jak u siebie?Poproszę dzisiaj o radość z mojej codzienności, o szacunek do siebie i do najprostszych zajęć, które wykonuję.
Adwent przypomina nam o tym, że Bóg jest, ale jeszcze nie w pełni. Oczekujemy Jego przyjścia.Czy chciałbym, żeby w dniu przyjścia Jezus zastał mnie takiego jakim jestem dzisiaj? Jaki jest obecny stan mojego serca? Jakie są moje pragnienia, tęsknoty i oczekiwania. Które miejsce pośród moich pragnień zajmuje Bóg? Z pewnością są takie przestrzenie w moim życiu, w których jestem wolny, doświadczam miłości Jezusa.Ale są i takie, w których nie dopuściłem Go jeszcze do mojego życia:potrzebujęnawrócenia,nowego lub pełniejszego doświadczeniaodkupienia, bo wciąż jestem niewolnikiem grzechu.
W jakich miejscach potrzebuję dzisiaj przyjęcia odkupienia? Nad czym chciałbym szczególnie czuwać w czasie adwentu? Poproszę też o łaskę uważności, czujności i tęsknoty za Bogiem oraz przeżycia prawdy, że On również tęskni za mną.
Zapisz swoje refleksje.