Modlitwa Ewangelią – III Niedziela Adwentu
FORMACJA ADWENTOWA
WSPÓLNOTY PRZYJACIELE OBLUBIEŃCA 2022
Krzysztof Wons SDS
III Niedziela Adwentu | Ufność
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».
Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».(Mt 11, 2-11)
Spróbuję wczuć się w przeżycia Jana Chrzciciela. Jest w więzieniu za odważne mówienie prawdy i piętnowanie zła. Zauważę, że w tej dramatycznej sytuacji nie przestaje czekać na Jezusa. Nie skupia się na swoim losie ani na swoim cierpieniu. Najważniejsze pytanie i pragnienie jego życia, nawet w więzieniu, pozostaje niezmienne.
Zauważę, że Jan, chociaż prowadził życie pełne modlitwy i umartwienia, nie był pozbawiony wątpliwości w wierze. Nie ukrywa swojej niepewności. Jakie pytania chciałbym zadać Bogu? Jakie wątpliwości w wierze najbardziej mnie nurtują? Czy przyznaję się do nich na modlitwie?
Wypowiem przed Jezusem to, co mnie najbardziej dręczy czy budzi mój opór w wierze. Wypowiem zwłaszcza wątpliwości, do których do tej pory nie przyznawałem się przed Nim.
Jezus nie dziwi się pytaniom wielkiego proroka ani się nimi nie gorszy. Nie pozostawia moich pytań bez odpowiedzi. Udziela ich jednak na swój sposób. Czy staram się rozpoznawać Jezusa w codziennych znakach? Czy dostrzegam maleńkie i wielkie cuda, których dokonuje dla mnie pośród zwykłych wydarzeń?
Będę uważnie słuchał słów Jezusa, który potwierdza posłannictwo Jana i chwali jego postawę, jego stanowczość, skromność i pokorę. Za jakie dobre cechy Jezus mógłby mnie pochwalić, a czego wstydziłby się?
W rozmowie końcowej będę gorąco prosił Jezusa, aby pomógł mi wiernie wypełnić moje życiowe powołanie. Wspomną przed Nim moje największe trudności i będę powtarzał: „Jezu, ufam Tobie…”
Zapisz swoje refleksje.